Czy masz nadzieje być kiedyś aktorem, pisarzem, projektantem, cieślą, mechanikiem, przedsiębiorcą lub managerem?
Jak chcesz to osiągnąć? Może napiszesz swoje intencje na kartce, zamkniesz ją w butelce i wrzucisz do morza, czekając aż ktoś ją otworzy i spełni twoje życzenie? Nie, to tak nie działa. To wszystko zależy tylko i wyłącznie od Ciebie!
Zanim zaczniesz zmieniać swoje życie ustal jedną zasadę, której będziesz się trzymać: nie zmienisz swojego życia, jeśli nie będziesz zmieniać go codziennie.
Jeśli nie chcesz codziennie pracować nad wprowadzaniem zmian w swoje życie to tak naprawdę nie chcesz zmieniać swojego życia. To zupełnie tak jak chcesz się nauczyć grać na gitarze/programować aplikacje/mówić po japońsku ale nigdy tego nie zaczynasz, bo wiesz że to wymaga codziennej pracy, a Tobie się nie chce.
Jak zmienić aspiracje w dzienny nawyk?
Wymieńmy kilka aspiracji:Więc jak można zmienić te aspiracje w dzienne nawyki? Pomyśl o tym co mógłbyś robić codziennie aby powstała zmiana, lub przynajmniej co Cię do niej przybliży. Nie jest to zawsze łatwe, ale pomyślmy nad tym …
utrata wagi – zacznij więcej chodzić pieszo zamiast jeździć wszędzie autem. Lepsza i zdrowsza dieta. Zajęcia na siłowni, na początek godzinna dziennie.
napisać książkę – zacznij spisywać wszystko co przyjdzie ci do głowy, na początek przez 10 minut dziennie.
zakochać się – wyjdź codziennie w nowe miejsce, gdzie możesz poznać/zaprzyjaźnić się z nowymi ludźmi.
nauczyć się hiszpańskiego – możesz kupić kurs od podstaw w empiku, lub wykorzystać darmowe kursy online (mam zamiar skorzystać z takiego i napisać wam recenzje)
zwiedzić cały świat – możesz zacząć oszczędzać pieniądze (następny punkt) a za parę lat wydać je na magiczną podróż, lub wybrać się już dziś w podróż autostopem.
oszczędzać pieniądze – zacznij ograniczać swoje wydatki. Zamiast jeść na mieście zacznij sam gotować. Sprzedaj rzeczy których nie używasz.
Jak wdrożyć zmiany w życie?
1. Jedna zmiana na raz.
Pamiętaj, nie staraj się być kombajnem wielofunkcyjnym bo Ci się to nie uda. Skupiaj się na jednej zmianie na raz, a będziesz miał pewność że ją dobrze zrobisz.
2. Powoli.
Ok, mówiłem już wam o tym miliony razy, a przynajmniej 50 bo tyle mam postów jak na razie. Nie wykonuj czynności w pośpiechu, powoli i dokładnie jest zawsze najlepszym wyjściem. Jeśli nie wiesz jak zacząć – pomyśl nad tym lub postaraj się za to jakoś zabrać przez 10 minut, jeśli Ci się uda to dalej jest łatwiej, jeśli nie przejdź do następnej czynności.
3. Odpowiedzialność i konsekwencje.
Upewnij się że jesteś odpowiedzialny w tym co robisz każdego dnia. Pamiętaj że zobowiązałeś się sam przed sobą lub przed kimś do wykonania tej czynności, więc jeśli się poddasz wyciągnij z tego konsekwencje, pomyśl że możesz utracić na szacunku tej drugiej osoby przed którą się zobowiązałeś.
4. Ciesz się zmianą.
Tego nie muszę chyba opisywać. Wyobraź sobie ten wspaniały moment, w którym osiągnąłeś ten tak długo zamierzony przez siebie ciel.
Pamiętaj! Każde marzenie, które przyjdzie Ci do głowy jest możliwe do zrealizowania!
G-E-N-I-A-L-N-E! Rady na pewno pomogą!
OdpowiedzUsuńJuż się biorę za siebie :)
Zgadzam się w 100% z tym, że trzeba się trzymać zasady jednej zmiany na raz. To jest bardzo motywujące, kiedy już coś zmieniliśmy, już coś nam wyszło. Daje kopa do dalszego działania i wprowadzania dalszych zmian!
OdpowiedzUsuńGodzina dziennie na siłowni, to dla początkujących koszmar. Szybko można się zrazić. Lepiej zacząć od ćwiczeń w domu 15-30 minut, albo od 2-4 sesji na siłowni tygodniowo. Wraz z efektami będzie przychodzić chęć do dalszych ćwiczeń.
OdpowiedzUsuńMądrze piszesz! Żeby zmienić swoje życie, trzeba przestać gadać i...zacząć działać:) Dodaję do obserwowanych, bo zaciekawił mnie Twój blog:) ściskam
OdpowiedzUsuńZ tym powoli to różnie bywa. Można zacząć sobie wmawiać, że coś się robi a stać w miejscu, albo niemiłosiernie się ślimaczyć - a stąd już łatwo o stratę czasu. Lenie mogą tą zasadę zrozumieć trochę opacznie. ;D
OdpowiedzUsuńBardzo dobre rady :) Mi niektóre rzeczy udało się zmienić, inne - niekoniecznie. Głównie dlatego, że jestem w gorącej wodzie kąpana i chciałabym już, teraz, wszystko na raz :)
OdpowiedzUsuńCiekawy blog, na pewno jeszcze zajrzę. :)
OdpowiedzUsuńFajny blog, bardzo fajny....no i każdy może zrealizować marzenia trzeba bardzo chcieć i zrobić wszystko w tym celu
OdpowiedzUsuńJa mam przed sobą tyle zmian, że póki nie rozpiszę ich w jednym miejscu, zapanuje niezły chaos. Ale przynajmniej motywacja jest. ^
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ten wpis spodobał, przeczytałam na spokojnie dwa razy i przyswoiłam dla siebie trochę informacji, kto wie...może powoli zacznę je wprowadzać do swojego życia:)
OdpowiedzUsuńBardzo inspirujące słowa. Zgadzam się zdecydowanie z tym, że aby coś osiągnąć należy zacząć od zmiany własnego podejścia:)
OdpowiedzUsuńbardzo motywujący post ;)
OdpowiedzUsuń