Od czas do czasu każdy czuje się choćby w małym stopniu
zdołowany. Może jesteśmy przytłoczeni lub po prostu źle się czujemy, bo nie
realizujemy naszych celi, nie spełniamy pragnień. Przyczyn może być wiele,
jednak ja nie jestem specjalistą, aby się o nich rozpisywać
Zdołowanie może się przenieść na nasze plany czy zamiary, wiemy że powinniśmy coś zrobić jednak nie czujemy się na siłach by zrobić cokolwiek. Jest jednak kilka sposobów aby to zmienić.
1. ZRÓB LISTĘ
Czasem źle się czujemy bo po prostu jesteśmy przytłoczeni rzeczami, które dzieją się dookoła nas. Weź wieź kartkę papieru, długopis i zapisz wszystkie rzeczy, które wywierają na tobie presję w pracy czy nawet w domu. Zrobienie prostej listy może przynieść ulgę – masz rzeczy pod kontrolą, masz na kartce przed sobą wszystkie swoje problemy.
Zdołowanie może się przenieść na nasze plany czy zamiary, wiemy że powinniśmy coś zrobić jednak nie czujemy się na siłach by zrobić cokolwiek. Jest jednak kilka sposobów aby to zmienić.
1. ZRÓB LISTĘ
Czasem źle się czujemy bo po prostu jesteśmy przytłoczeni rzeczami, które dzieją się dookoła nas. Weź wieź kartkę papieru, długopis i zapisz wszystkie rzeczy, które wywierają na tobie presję w pracy czy nawet w domu. Zrobienie prostej listy może przynieść ulgę – masz rzeczy pod kontrolą, masz na kartce przed sobą wszystkie swoje problemy.
2.PRZEJMIJ KONTROLE
Zrobiliśmy listę, a ty nadal czujesz się przytłoczony ? No cóż, pora wziąć się do robot, i wykonać rzeczy z listy. Wiem że to trudne zadanie. Ale pora się przełamać i wziąć się za siebie, najgorzej jest zacząć ale potem to już z górki. Zacznij od prostych zadań, później gdy się „wkręcisz” nie będziesz mógł przestać.
3. ĆWICZENIA
Wiem że możesz nie być w nastroju. Jednak ćwiczenia mogą ci dużo pomóc. Wstań rano i zrób 20 przysiadów i parę pompek od razu poczujesz się lepiej. Możesz też iść pobiegać czy po prosu przejść się po okolicy, świeże powietrze dobrze ci zrobi. Nie musisz w cale ciężko ćwiczyć, proste ćwiczenia diametralnie poprawią twój nastrój.
4. WYJDŹ Z DOMU
Czasem przebywanie zbyt długi czas w domu może być dołujące, możesz sobie nie zdawać z tego sprawy do póki czegoś nie zrobić (najlepiej z listy), więc wyjdź z domu i zaszalej trochę!
5. MUZYKA
Ja lubię słuchać Lany Del Ray lub Adele, ale ty możesz mieć swoją muzyka na zły humor. Cokolwiek to jest może to być właśnie twoim lekarstwem.
6. POROZMAWIAJ
Idź do przyjaciela, mamy, taty, babci, siostry czy nawet do współpracownika i porozmawiaj o swoich problemach, odczuciach Zwierzenie się drugiej osobie jest najlepszym sposobem na poczucie ulgi.
Idź do przyjaciela, mamy, taty, babci, siostry czy nawet do współpracownika i porozmawiaj o swoich problemach, odczuciach Zwierzenie się drugiej osobie jest najlepszym sposobem na poczucie ulgi.
Muzyka zawsze pomaga :)
OdpowiedzUsuńb. lubię twojego bloga ! zawsze piszesz takie sensowne notki z przesłaniem ;))
OdpowiedzUsuńMuzyka! dla mnie to najlepsze rozwiązanie!
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM,
KAMIL
Zdecydowanie tak, muzyka jest recepta na wszystko!
OdpowiedzUsuńLubię to.
UsuńPróbowałam każdego z tych rozwiązań i przyznam, że wszystkie działają. Generalnie, to jestem raczej typem leniuszka, ale zdrowa porcja ćwiczeń fizycznych, stawia mnie na nogi w ekspresowym tempie. Do tego pisanie. Prowadzę pamiętnik i problemy na papierze nagle stają się mniej straszne.
OdpowiedzUsuńna mnie chyba najlepiej działa jakaś robota, bo wtedy nie mam czasu myśleć o dołowaniu się :D
OdpowiedzUsuńDokładnie- najgorzej jest zacząć, a potem jakoś idzie.
OdpowiedzUsuń